Ekorodzicielstwo to trend, znajdujący coraz większe grono zwolenników. W czasach kiedy bez problemu możemy kupić pieluszki jednorazowe czy gotowe obiadki dla bobasów, taka metoda wychowawcza wydaje się być zamierzoną rezygnacją z komfortu. Z drugiej strony pozwala rodzicom na niezwykle świadome pielęgnowanie malucha. Być może właśnie ta wartość sprawia, że młodzi ludzie, których rodzice oddaliby wszystko za dzisiejsze udogodnienia, skłaniają się ku temu rozwiązaniu. Sprawdźmy, co tak właściwie się za nim kryje.
Ciąża
W naszym wpisie Noworoczne postanowienia, czyli co jako kobieta w ciąży powinnaś zmienić w Nowym Roku, dokładnie opisujemy, jak zadbać o siebie w tym wyjątkowym okresie, ale spójrzmy, na co jeszcze zwracają uwagę ekorodzice. Okres ten z zasady powinien być czasem, w którym przyszła mama unika stresów, a także, dla dobra dziecka, odstawia wszystkie używki. W trendzie eko niezwykle ważne jest to, aby ciężarna spożywała jak najmniej przetworzone produkty. Podobnie sprawy mają się w przypadku pielęgnacji – wskazane jest, aby przyszła mama używała kosmetyków o naturalnym składzie. Najlepsze będą te, w których nie znajdziemy olejów mineralnych. PEG-ów oraz parafiny. Jak więc widzicie, do okresu ciąży ekorodzice podchodzą praktycznie w ten sam sposób, co zwolennicy tradycyjnych metod – najważniejsze jest zdrowie i szczęście przyszłej mamy i pociechy. ?
Kontrowersje może jednak wzbudzać kwestia porodu – w trendzie eko, mówi się o tym, że powinien odbywać się on w 100% siłami natury. Pozwala to kobiecie na świadome kontrolowanie zachowania swojego ciała, a dziecku – bliższy kontakt z matką. Po porodzie jest ono bowiem od razu kładzione na jej brzuchu i karmione pierwszym mlekiem – siarą. Na badania zabierane jest dopiero po upływie kilku godzin, a myte dopiero po 24 godzinach. Pamiętajcie, że decyzja o sposobie porodu należy zawsze do Was i nie powinna być dyktowana żadną modą.
Dieta
Składać powinny się na nią mleko matki oraz nieprzetworzone produkty – ekorodzice nie podają dzieciom kaszek ani gotowych dań w słoiczkach. Stawiają za to na produkty sezonowe z ekologicznych upraw. Ekologicznych, czyli takich, w których cały proces uprawy przebiega wedle naturalnych metod. Przestrzeganie takiej diety u malucha, nie jest wcale trudnym zadaniem, ale wymaga od rodziców dodatkowego czasu na przygotowywanie posiłków i zdrowe zakupy. A tych zwykle nie zrobi się w osiedlowym markecie. Kupując ekologiczne owoce i warzywa, ekorodzice sami przygotowują posiłki dla malucha. Kaszka, krem z warzyw, duszone jabłuszko – proste przepisy są najlepsze.
Jeśli chcecie, żeby dieta Waszej pociechy była naprawdę zdrowa i wspierała rozwój malca, ale nie chcecie rezygnować z gotowych dań, przetestujcie ekologiczną żywność dla niemowląt. Posiada ona specjalne certyfikaty, poświadczający o tym, że produkt nie zawiera genetycznie modyfikowanych składników. Kupując żywność ekologiczną dla niemowląt, macie również pewność, że uprawia się ją na glebie wolnej od sztucznych nawozów oraz pestycydów. Oczywiście, można znaleźć głosy, że organiczne jedzenie dla niemowląt to jedynie chwyt marketingowy. Właśnie dlatego bardzo ważne jest świadome wybieranie produktów i zwracanie uwagi na certyfikaty (numer kodowy jednostki – państwa certyfikującego np. PL-EKO-999 oraz euro-liść, czyli logo europejskiego rolnictwa ekologicznego).
Pielęgnacja
Jeśli chodzi o pielęgnację malucha, ekorodzice najczęściej zupełnie rezygnują ze wszelkich kosmetyków. Dziecko kąpane jest po prostu w wodzie, która nie narusza naturalnej warstwy ochronnej skóry. Jeśli jednak szukacie kompromisu pomiędzy zupełną rezygnacją z kosmetyków a naturalną pielęgnacją malucha, wybierzcie produkty ekologiczne, które mają bardzo krótkie i delikatne składy. Dokładnie czytajcie etykiety – SLS, SLES, parabeny PEG-i, silikony, substancje zapachowe – powinny trafić na Waszą czarną listę. Zamiast nich szukajcie ekstraktów roślinnych, maseł (np. shea) oraz olei (np. kokosowy, z wiesiołka). Pamiętajcie również o tym, że eko oznacza prostotę, więc dobrze jeśli postawicie na jeden naturalny kosmetyk łączący w sobie np. płyn do kąpieli i szampon.
Poruszając temat pielęgnacji, nie sposób pominąć tematu pampersów, z których ekorodzice świadomie rezygnują. Od dawna pojawiają się głosy, że jednorazowe pieluszki mogą nie być aż tak neutralne dla zdrowia dziecka, jak sugerują to producenci. Jednorazówki zawierają bowiem nie tylko absorbujący wodę granulat, ale też barwniki zapewniające czyściutki, biały kolor. Wszystko to sprawia, że skóra dziecka narażona jest na podrażnienia i alergie. Alternatywą mogą być jednorazowe pieluchy ekologiczne, w których ilość granulatu zredukowana jest do minimum i do których produkcji nie używa się sztucznych barwników (stąd ich kremowy kolor). Koszt takich pieluch jest jednak dosyć wysoki.
Kolejną opcją, której zwolennikami są w szczególności ekorodzice, to pieluszki wielorazowe. Nie tylko praktycznie całkowicie eliminują możliwość wystąpienia alergii, ale są też o wiele bardziej ekonomiczne i przyjazne środowisku. Pieluszki wielorazowe nie powinny kojarzyć się Wam jedynie z tetrą 😉 Teraz są one wykonane z przyjemnych dla skóry materiałów nieprzepuszczających wilgoci i dostępne w niemal wszystkich kolorach. Jeśli chodzi o wkłady, to najlepiej sprawdzą się te z mikrofibry – pochłaniają one wilgoć, więc maluszek nie będzie odczuwał dyskomfortu. Pozostaje jeszcze tylko kwestia prania. Pieluszki wielorazowe można prać w pralce, bez uprzedniego namaczania. Nie musicie ich też gotować i prasować – jeśli dziecko nie choruje, nie ma takiej potrzeby, wystarczy pranie w 60 stopniach. Raz na kilka tygodni możecie się co prawda porwać na takie przedsięwzięcie, aby odświeżyć pieluszki, ale nie jest to konieczne.
Blisko skóry
Tak samo, jak o to, by maluch przyjmował zdrowe pokarmy, ekorodzice dbają o to, co bobas ma na sobie. ? Jak skompletować ekologiczną garderobę? Dokładnie sprawdzać metki i skład ubrań. ? Najlepsze dla dziecka będą te uszyte z organicznej bawełny, która wzrasta bez chemicznych nawozów. Do jej innych zalet należą miękkość i trwałość, a także przewiewność, a więc takie ubranka to naprawdę dobra inwestycja. Co więcej, organiczna bawełna pochodzi z etycznych upraw, na których nie pracują dzieci. Jest to niezwykle ważne dla świadomych konsumentów, jakimi są ekorodzice.
Inne ekologiczne materiały, z jakich szyje się ubranka dla maluchów to bambus oraz jedwab. W uprawie bambusa nie stosuje się sztucznych nawozów i pestycydów. Uzyskane z nich włókno jest niezwykle miękkie i znacznie lepiej niż bawełniane chłonie wodę. Jedwab to z kolei materiał hypoalergiczny – jest nie tylko bezpieczny dla skóry dziecka, ale też łagodzi objawy alergii czy zapaleń skóry.
Kolejny sposób na skompletowanie ekologicznej garderoby, to po prostu kupowanie ubranek od innych mam. To rozwiązanie łączy w sobie zarówno troskę o finanse ekorodziców, jak i dobro planety. ? Często bywa tak, że maluch miał na sobie ubranka kilka razy, nim zdążył z nich wyrosnąć, więc nawet używane rzeczy, wciąż wyglądają jak nowe. Nim udacie się do sklepu po nowe ubranka, popytajcie znajomych, czy nie mają ubranek do oddania i sprawdźcie popularne serwisy aukcyjne.
Jeśli chodzi o dbanie o ubranka, to na rynku znajdziecie szeroki wybór ekologicznych i hipoalergicznych środków do prania. Proszków, płynów, które nie zawierają sztucznych wybielaczy i barwników.
Tak samo ważne, jak ubranko jest materac w łóżeczku dziecięcym. Rozmawiając z wieloma rodzicami, nabraliśmy pewności, że wybranie go w trendzie eko nie zawsze jest najlepszym dla dziecka rozwiązaniem. Naturalne włókno bardzo często powoduje bowiem alergie i drażni skórę malca. Na rynku dostępny jest jednak szeroki wachlarz materaców z naturalnych włókien, takich, jak len, kokos czy gryka. Jeśli Wasz maluch nie jest na nie uczulony, a zależy Wam na ekologicznym rozwiązaniu, warto przyjrzeć się im bliżej.
Ekowychowanie
Ekorodzicielstwo to nie tylko naturalna pielęgnacja dziecka. Równie ważne są zasady, na których wzrasta maluch. Według ekorodziców najważniejsza w tym procesie jest bliskość łącząca ich z dzieckiem. W pierwszych tygodniach życia oznacza ona częste przytulanie, wspólne spanie w łóżku oraz karmienie na żądanie, czyli wedle potrzeb dziecka, a nie ustalonego planu żywieniowego. Kluczowe jest również noszenie malucha. Bardzo często ekorodzice rezygnują z wózków na rzecz specjalnych chust do noszenia dziecka. Zdania na temat jej wpływu na kręgosłup maluchów są podzielone. Właśnie dlatego nim zdecydujecie się na jej zakup, wczytajcie się w argumenty za i przeciw. Możecie też wybrać rozwiązanie kompromisowe, czyli ekologiczny wózek. Znajdziecie go m.in. w naszej ofercie – kolekcja Jedo E – Eco to świetny wybór dla rodziców ceniących sobie ekologiczne rozwiązania. Wózki z tej nowej linii wyściełane są organiczną bawełną, mają oddychający materac oraz rączki z ekoskóry. Daszek posiada duże okienko, wpuszczające do wózka światło, a sama gondola – wentylację zapewniająca właściwą cyrkulację powietrza. Wszystko dla komfortu dziecka. ?
W trendzie eko, maluch od pierwszych dni życia uczony jest szacunku do świata i ekologicznych wartości. Jak? Poprzez m.in. ekologiczne zabawki czy spędzanie czasu na świeżym powietrzu. Kupując dziecku organiczne gryzaki i grzechotki, wyprodukowane z włókien ze zrównoważonych upraw, macie pewność, że biorąc je do buzi, maluch nie ma kontaktu z chemicznymi substancjami. Z kolei spacery, rozwijają w dziecku ciekawość i pomagają je hartować, a to właśnie naturalne metody wspomagania odporności ekorodzice cenią najbardziej. ? Zapewne pomyśleliście w tej chwili o szczepionkach – jest to chyba najbardziej kontrowersyjna kwestia, jeśli chodzi o ekorodzicielstwo. Niektórzy rodzice decydują się na całkowite odstawienie szczepionek dla dzieci, aczkolwiek taka decyzja wymaga od Was racjonalnego przemyślenia.
To już wszystko, co chcieliśmy Wam przekazać o ekorodzicielstwie. Staraliśmy się pokazać Wam kompromisowe rozwiązania. Mogą okazać się one pomocne, jeśli chcecie żyć bardziej eko, ale nie jesteście przekonani do radykalnych wyborów. Podejmując decyzje o ekorodzicielstwie, nie kierujcie się nigdy panującą modą. Trend nie może wpływać na tak ważne decyzje, jak wychowanie dziecka. Wybór powinien być motywowany Waszymi wartościami, światopoglądem, ale przede wszystkim – dobrem i zdrowiem malucha. Powodzenia!
